sobota, 5 grudnia 2015

eRmail - czyli zarabianie na stronach internetowych za klikanie w reklamy, wypełnianie ankiet i oglądanie filmików

Warto / nie warto?

Jeśli szukałeś w internecie serwisów, stron internetowych, na których można zarobić pieniądze za klikanie w reklamy, wypełnianie ankiet, oglądanie filmików, to z pewnością natknąłeś się na stronę www.ermail.pl.

Jak to jest z tym zarabianiem?

Jestem zarejestrowana tam 2 i pół roku i mimo regularnego odwiedzania strony nadal nie mam tyle środków, aby móc je wypłacić. Zdawać by się mogło, że brakuje mi już nie dużo, aby móc je wypłacić, jednak nie jest to tak, jak się wydaje. Im dłużej mam to konto, tym mniej ermaili otrzymuję. Zdarza się, że jest ich dwa na tydzień, za które łącznie otrzymuję 4 grosze. Śmieszne.
Napisali, że za czytanie eRmaili można otrzymać nawet 1zł. Ja odkąd mam konto przeczytałam 700 maili i jakoś nie przekłada się to na ilość złotówek na moim koncie.

Na początku według obietnic faktycznie jest kolorowo. Dostaje się 20 zł na start, do tego za każde klikniecie 10 groszy i ankiety za i 1zł. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że po wypełnieniu dwóch ankiet już nigdy więcej żadnej nie otrzymasz, a po kilkudziesięciu dniach tych ermaili też za bardzo nie widać. Wprowadzona zakładka z eRvideo.... nie wiem do czego służy. Kiedy powstała, było w niej kilka filmików i na tym się skończyło. Obecnie nie ma tam kompletnie nic.

Pozostaje polecać tę stronę znajomym, jednak co można zyskać otrzymując 10% ich wynagrodzenia, gdy wynosi ono 4 grosze tygodniowo? Już odpowiadam. 0,004 zł. Poleceni przez nas znajomi zakładają sobie konto,  zbierają  punkty, a na naszym koncie nie pojawia się informacja, że założenie przez nich konta miało miejsce, także obiecanego 10% również nie ma .

Gdy już myślisz, że niedługo możesz wypłacić kasę, dostaniesz wiadomość o możliwości przejścia na wyższy poziom, za który otrzymać można bonus o wartości 30zł. Jest to oczywiście tak nieopłacalne że aż szkoda gadać. Jesteś 30zł do przodu, ale kasę możesz wypłacić dopiero od 400zł co jest niemożliwe, że tyle uzbierasz więc możesz zapomnieć wtedy, że tą kasę kiedykolwiek ujrzysz.

Jeden plus jaki wymienię tutaj to łatwość w zakładaniu konta. Można je założyć w kilkadziesiąt sekund.


Jeśli ktoś nie słyszał o tym serwisie i mimo tych wszystkich wymienionych przeze mnie minusów chciałby spróbować, bądź ma tyle cierpliwości, aby zbierać grosz do grosza, to pod spodem jest link. Można tam poczytać o obietnicach i porównać z rzeczywistością. No ale zawsze można też spróbować...
Ze swojej strony życzę powodzenia ;)




1 komentarz:

  1. Pomysł jest najważniejszy bez wątpienia. Liczy się także strategia marketingowa w celu promocji naszej strony. Tutaj warto się na chwile zatrzymac i zapoznać się z takimi terminami jak pozycjonowanie, reklama Adwords, Adsense

    OdpowiedzUsuń